Klaudia Jans i Alicja Rosolska przegrały w półfinale debla w Linzu z Czeszkami Renatą Voracovą i Barborą Zahlavovą Strycovą.
Jans/Rosolska | 1 | 7 | 2 |
Voracova/Zahlavova Strycova | 6 | 6 | 10 |
Polki nie wykorzystały szansy na breaka w pierwszym gemie meczu (0:1). Wygrały swoje podanie (1:1). W czwartym gemie Ala straciła podanie do zera (1:3).
Rywalki dołożyły swój serwis (1:4). Wywalczyły drugiego breaka, przełamując Klaudię (1:5). Czeszki obroniły dwa breakpointy i pierwszą piłką setową zwyciężyły 6:1.
Przeciwniczki nie zwalniają tempa. Drugiego seta rozpoczęły od wywalczenia breaka (0:1) i wygrania swojego podania (0:2). Biało-czerwone otworzyły konto w tej partii (1:2) i odrobiły stratę przełamania (2:2).
Nasze dziewczyny walczą o pozostanie w meczu, wygrały trzeciego gema z rzędu (3:2). Po raz drugi przełamały Czeszki (4:2), które odpowiedziały błyskawicznym rebreakiem (4:3).
Barbora i Renata doprowadziły do równowagi (4:4). Obroniły piłkę setową (5:5). Kolejne dwa gemy dla podających (6:6).
W tie-breaku Polki od początku były skuteczniejcze. Rywalki obroniły dwie piłki setowe, ale trzecia dała naszym dziewczynom wygraną (7:4).
O losach spotkania rozstrzygnął supertie-break. W nim zdecydowanie lepsze były Czeszki. Miały siedem piłek meczowych (9:2) i już pierwszą z nich zwyciężyły (10:2) i to one zagrają w finale.
Dziewczyny spotkały się w tym roku, w półfinale turnieju w Bastad. Wtedy lepsze były Czeszki 6:2, 6:4.
Wyniki
Półfinały: Peschke/Srebotnik – Errani/Vinci 6:2, 6:2; Voracova/Zahlavova Strycova – Jans/Rosolska 6:1, 6:7 (4), 10:2.