Anna i Bartosz Parzyńscy zostali zwycięzcami polskich eliminacji do KIA Amateur Australian Open 2012.
Rodzeństwo z Krakowa w nagrodę poleci do Australii, gdzie zagra na kortach Melbourne Park oraz obejrzy w akcji najlepszych tenisistów świata.
Jako osoby towarzyszące zabiorą rodziców, którzy zrobili im niespodziankę i bez zapowiedzi przyjechali do Warszawy.
Triumfatorzy dziękowali dwóm osobom. Tomaszowi Branieckiemu, bo to on namówił Bartosza, aby znalazł sobie kogoś do pary i spróbował, bo warto.
Siostra się zgodziła
Bartek partnerki nie musiał szukać daleko. Udało mu się namówić siostrę. Ania tłumaczyła, że chyba od 10 lat nie miała rakiety w ręku, że nie ma czasu, bo właśnie kończy studia medyczne.
Dała się jednak przekonać, zaś zadania przygotowania obojga podjął się Igor Wójtowicz. Pojechał z nimi do Bytomia, gdzie wygrali, ale do Warszawy nie mógł.
Igor na turniej Masters nie przyjechał, ale o tym, co działo się na kortach WTS DeSki, był informowany na bieżąco.
Telefony z trenerem
Anna, która po ponad godzinnej walce pokonała Justynę Jackowską, śledziła mecz brata zza ogrodzenia. W ostatnim gemie jego pojedynku z Tomaszem Górkierem nie odrywała telefonu od ucha.
– Cały czas meldowałam Igorowi, jaki jest wynik. To była taka transmisja live. Bardzo mu dziękuję, bo gdyby nie on, to by nas tu nie było – wyjaśniła.
Zgodnie póżniej dodali, że skoro już podjęli decyzję o udziale w zawodach, to wiara w sukces nie opuściła ich nawet na chwilę. Najtrudniejsze chwile, to dość częsty paradoks w tenisie, przeżyli w pierwszym meczu eliminacji, który rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w supertie-breaku.
Troszkę zasad
W ośmiu turniejach kwalifikacyjnych rozgrywano wyłącznie mecze mikstowe, natomiast w finale – podobnie jak podczas KIA Amateur Australian Open – pierwszego seta grają kobiety, drugiego mężczyżni, zaś mikst odbywa się tylko w przypadku remisu.
W Warszawie tylko raz musieli wyjść razem na kort. Przed półfinałem wygrali wszystko, co było do wygrania i dopiero Monika Biernat urwała im seta. W drugim Bartosz Parzyński pokonał Marcina Jabłońskiego, zaś w mikście krakowianie postawili kropkę nad i.
– Dokończ to. Ja już nie mam siły na miksta – rzuciła bardzo zmęczona Anna pół żartem, pół serio, gdy po pierwszym secie finału mijała się z bratem wchodzącym na kort. Wolał już nie ryzykować i nie sprawdzać, czy było to dokładnie pół na pół.
Z każdą wymianą nabierał pewności, że nie zawiedzie siostry i coraz głośniejszym Vamos sam się zachęcał do zachowania pełnej koncentracji. Po drugim meczbolu z radości upadł na kort, zaś przez głośne oklaski przedarł się jeszcze głośniejszy okrzyk: – Australia. WOW!
Wyniki
Półfinały: Anna Parzyńska/Bartosz Parzyński – Monika Biernat/Marcin Jabłoński 1:6, 6:4, 6:3; Justyna Jackowska/Tomasz Górkier – Kamila Kozarzewska/Tomasz Moczek 6:3, 4:6, 6:4.
Finał: A. Parzyńska, B. Parzyński – Jackowska, Górkier 6:4, 6:1.
Komplet rezultatów na stronie www.atp.org.pl
KIA Amateur Australian Open 2011 wystartował 20 sierpnia w Warszawie i Wrocławiu.
W trakcie tegorocznej edycji rozegrano osiem turniejów eliminacyjnych w Poznaniu, Rzeszowie, Krakowie, Koszalinie, Olsztynie i Łodzi podczas, których wyłoniono 32 finałowe pary, które rywalizowały w wielkim finale Mastersa w Warszawie w dniach 24-25 września 2011 roku.
W imprezie wzięło łącznie udział ponad 250 tenisistów z całej Polski.
Marketing sportowy w globalnej strategii KIA Motors – sponsora tytularnego imprezy odgrywa bardzo istotną i długofalową rolę.
Firma jest jednym z głównych sponsorów najważniejszych imprez sportowych na świecie takich jak Euro 2012 w Polsce, czy mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Jest także głównym sponsorem wielkoszlemowego Australian Open oraz wspiera wiele innych inicjatyw sportowych.