Dawid Celt, podwójny wicemistrz Polski jest wyłączony z gry na kilka tygodni z powodu kontuzji nogi.
24-letni tenisista nabawił się urazu w półfinałowym meczu halowych mistrzostw Polski w Bydgoszczy.
– Miałem ogromnego pecha. Przy piłce meczowej spotkania z Jakubem Piterem skręciłem nogę, zerwałem torebkę stawową oraz uszkodziłem więzadła – mówi Dawid. – Od wczoraj na dwa tygodnie mam nogę w gipsie. Potem przez kolejne 14 dni czeka mnie rehabilitacja. Na kort wrócę więc najwcześniej za miesiąc.
Celt świetnie spisuje się w krajowym czempionacie. Latem dopiero w finale przegrał z Dawidem Olejniczakiem w mistrzostwach Polski na kortach otwartych. W lutym w Bydgoszczy znów wywalczył srebro. Nie mógł przystąpić do pojedynku o złoto z Błażejem Koniuszem.
Z powodu licznych kontuzji Polak wypadł z rankingu ATP, a zajmował w nim 874 pozycję. Miał na koncie kilka cennych zwycięstw nam m.in. Timo Nieminenem, Adamem Vejmelką, Chrisem Eatonem czy Morganem Phillipsem.
– Latem chcę pograć trochę w futuresach – wyjawia Dawid. – Muszę od nowa zdobywać punkty, których nie mogłem bronić ze względu na urazy.