Jerzy Janowicz w przyszłym tygodniu zagra w challengerze we francuskim Saint-Rꮹ (korty twarde, 50 tys. $+H).
Polak wrócił już z Nowego Jorku, gdzie walczył w eliminacjach US Open. Pokonał Duńczyka Frederika Nielsena, ale przegrał z Austriakiem Andreasem Haiderem-Maurerem.
Przed rokiem w Trophee des Alpilles triumfował Marcos Baghdatis. Cypryjczyk w finale okazał się skuteczniejszy od Belga Xaviera Malisse.
W Saint Remy Jurek ma pewne miejsce w drabince głównej. W turnieju chcą zagrać także: Edouard Roger-Vasselin, Igor Kunitsyn, David Guez, Josselin Ouanna, Adrian Mannarino, Marc Gicquel, Gilles Muller, Nicolas Mahut czy Stephane Bohli.
Wycofali się natomiast: Ricardas Berankis, Peter Polansky, Harel Levy, Alex Bogdanović i Milos Raonic.
Zastąpią ich m.in. Louk Sorensen, Andis Juska, Richard Bloomfield czy Michael Ryderstedt.
Wiele wskazuje, że kolejnym startem Jerzyka będzie występ w narodowych barwach w Rydze (17-19 września). Polacy zmierzą się bowiem z Łotyszami w meczu Pucharu Davisa. Stawką będzie utrzymanie się w Grupie Euro-Afrykańskiej.