Justine Henin podjęła decyzję o zakończenie tenisowej kariery. Powodem jest poważny uraz łokcia.
Znakomita belgijska tenisistka po raz drugi zdecydowała się na rozstanie z zawodowym cyklem. Pierwszy raz w maju 2008 roku. Wróciła na korty 18 miesięcy póżniej.
– Przeszłam ostatnio kilka testów medycznych, które potwierdziły, że stan mojego łokcia bardzo pogorszył się po występach w turnieju Australian Open – wyjaśnia była liderka rankingu.
– Ból się nasilał, ale myślałam, że dzięki silnej woli przezwyciężę problemy. Niestety, wyniki badań oraz moi lekarze nie pozostawiają złudzeń: nie mogę kontynuować kariery – dodała ze smutkiem.
Henin zwyciężyła w siedmiu wielkoszlemowych imprezach. Była pierwszą tenisistką z Belgii, która wygrała turniej wielkoszlemowy – w 2003 roku w finale French Open pokonała rodaczkę Kim Clijsters.
W tym samym roku triumfowała w US Open, a w 2004 roku w Australian Open. W 2004 roku zdobyła w Atenach złoty medal olimpijski. W 2005, 2006 i 2007 roku wygrała we French Open. W 2007 roku po raz drugi zwyciężyła w US Open.
Dwukrotnie triumfowała na turniejach w Warszawie (2005 i 2007). W sumie zwyciężyła w 43. zawodowych imprezach.
W opinii wielu fachowców i kibiców Justin grała najlepszy jednoręczny backhand w kobiecym tensie.
28-latka w całej swojej karierze przez 117 tygodni była liderką rankingu WTA. Na pierwszej pozycji kończyła sezon 2003, 2006 i 2007.