Paula Kania przegrała pojedynek drugiej rundy w futuresie w Mińsku (carpet w hali, 10 tys. $).
W zawodach na Białorusi Paula (429 w rankingu WTA) jest jedną z faworytek do końcowego zycięstwa. Została rozstawiona z dwójką.
W pierwszym spotkaniu wygrała pewnie z 18-letnią Białorusinką Vladislavą Kuzmenkovą (761) 6:0, 6:2.
Kolejną rywalką była także reprezentantka gospodarzy Lidziya Marozava (1014). Paula przegrała nieoczekiwanie wysoko 1:6, 1:6.
Dla 17-latki z Sosnowca najlepszy tegoroczny start to turniej w Gliwicach. W finale pokonała Anię Korzeniak 7:6 (2), 3:6, 7:5. Docierała także do ćwierćfinałów w Szczecinie, Piestanach i Katowicach.
W grze deblowej Kania w parze z Rosjanką Kariną Pimkiną są deblem numer trzy. W pierwszej rundzie wygrały z Rosjanką Tamarą Bizhukovą i Ukrainką Olgą Ianchuk 6:3, 7:5.
W ćwierćfinale przegrały z Białorusinkami Daryą Lebeshevą i Aliaksandrą Sasnovich 4:6, 6:7 (7).