Anna Korzeniak w świetnym stylu rozpoczęła starty w eliminacjach dużego turnieju WTA w Paryżu (korty twarde w hali, 700 tys. $).
Polka (240 miejsce na świecie) pokonała Czeszkę Evę Hrdinovą (210) 7:6 (3), 6:1. Niezwykle wyrównany był pierwszy set, w którym obydwie zawodniczki z reguły dość pewnie wygrywały gemy przy własnych podaniach. Przełamały się tylko po razie.
O losach tej partii zadecydował tie-break, w którym wyrażnie lepsza była Ania (7:3). Drugi set toczył się już pod wyrażne dyktando Korzeniak, która triumfowała w nim 6:1. Dwa razy odebrała serwis przeciwniczce.
Za wygraną Polka otrzymała już 8 punktów do rankingu WTA. W kolejnym spotkaniu zmierzy się z Rosjanką Jewgieniją Rodiną, która pokonała Tunezyjkę Selimę Sfar 6:4, 6:4.
Rodina ma 21 lat. Zajmuje 101 lokatę w klasyfikacji, a w połowie 2008 roku była już nawet 87. Anię czeka więc jutro niezwykle trudne zadanie.
ĆWIARTKA ANI
(1) Ekatarina Makarova (Rosja) – Ani Mijacika (Chorwacja) 6:4, 6:7 (7), 6:0
Zuzana Kucova (Słowacja) – Camila Giorgi (Włochy) 6:4, 6:3
Anna Korzeniak (Polska) – Eda Hrdinova (Czechy) 7:6 (3), 6:1
(5) Jewgienija Rodina (Rosja) – Selima Sfar (Tunezja) 6:4, 6:4