Łukasz Kubot w tym sezonie zrezygnował z występów na kortach ziemnych w Ameryce Południowej i Meksyku.
Polak (57 w klasyfikacji ATP) od porażki Włochem Andreą Seppi 2:6, 3:6 rozpoczął w Katarze nowy sezon.
Kolejnym jego startem będzie turniej Apia International Sydney.
W zawodach zaprezentują się również m.in. Juan Martin Del Potro, John Isner, Richard Gasquet, Feliciano Lopez czy Lleyton Hewitt.
Sydney będzie już ostatnim przetarciem przez wielkoszlemowym Australian Open. W Melbourne Łukasz ma pewne miejsce w drabince głównej.
Bez Chile, Brazylii, Argentyny i Meksyku
Po rywalizowali na Antypodach, Kubot zwykle leciał do Ameryki Południowej. Vina del Mar był pierwszym przystankiem cyklu na kortach ziemnych.
Tym razem Polak zagra od 30 lutego w halowej imprezie w Zagrzebiu. W Chorwacji faworytami będą reprezentanci gospodarzy – Marin Cilic, Ivan Ljubicic, Ivan Dodig i Ivo Karlovic.
Jest spora szansa, że w kolejnym tygodniu Kubot będzie liderem reprezentacji Polski w meczu z Madagaskarem (10-12 lutego, Arena Ursynów w Warszawie).
Rotterdam z Federerem
Od 13 lutego Łukasz powalczy z dużym turnieju (ATP World Tour 500) w Rotterdamie.
Obsada ABN AMRO World Tennis Tournament jest znakomita. W hali w Holandii pojawią się m.in. Roger Federer, Tomas Berdych, Robin Soderling, Juan Martin Del Potro czy Alexanddr Dolgopolov.
