Łukasz Kubot nie będzie musiał walczyć w eliminacjach dużego turnieju w Meksyku. Ma już pewne miejsce w głównej drabince.
Polak długo był piątym rezerwowym zawodów w Acapulco (pula nagród 995 tys. $). W tym tygodniu wycofali się jednak Francuzi Gael Monfils i Paul-Henri Mathieu, Argentyńczycy David Nalbandian i Jose Acasuso oraz Austriak Daniel Koellerer.
Łukasz może więc spokojnie przygotowywać się do ostatniego – przed powrotem na korty twarde – turniejem na ceglanej mączce.
W Acapulco Kubot broni 10 „oczek” (za jedną wygraną w eliminacjach przed rokiem). Za zwycięstwo w pierwszej rundzie zawodów głównym może otrzymać 45 punktów. Triumfator Abierto Mexicano Telcel 2010 otrzyma aż 500 pkt.
Po starcie w Meksyku, Luki przyleci do Polski. W Sopocie wystąpi w meczu Pucharu Davisa z Finami.
Póżniej czeka go powrót za ocean. Chce wystąpić w pierwszym w tym roku turnieju cyklu Masters Series w Indian Wells (11-21 marca, korty twarde, 3,6 mln $). Jest obecnie piątym rezerwowym. Istnieje więc duża szansa, że ponownie uniknie rywalizacji w eliminacjach.
Od 24 marca do 4 kwietnia będzie walczył w Miami (turniej Masters Series, korty twarde, 3,6 mln $). Tu już ma pewny udział w drabince głównej.