Łukasz Kubot ma już zapewniony udział w drabince głównej turnieju ATP w Costa do Sauipe, który rozpocznie się w przyszłym tygodniu Brazylii.
Polak był – po wycofaniu się z brazylijskiej imprezy Nicolasa Almagro – pierwszym rezerwowym. W ślady Hiszpana poszli jednak Paul-Henri Mathieu (Francja) i Nicolas Lapentti (Ekwador).
Luki więc może spokojnie walczyć w Santiago o końcowe zwycięstwo w grze podwójnej. Z każdym dniem czuje się lepiej. Mają wraz z Oliverem Marachem apetyt na główną premię chilijskich zawodów.
Poza Polakiem do turnieju głównego weszli Martin Vassallo-Arguello (Argentyna) i Santiago Ventura (Hiszpania).
W przyszłym tygodniu Kubot w Brazylii będzie bronił 32 punktów. Przed rokiem bowiem przebił się przez eliminacje, pokonał w pierwszej rundzie Daniela Gimeno (Hiszpania), by w 1/8 finału przegrać z Thomazem Belluccim (Brazylia).