Łukasz Kubot przegrał z Feliciano Lopezem o awans do ćwierćfinału Wimbledonu.
Kubot | 6 | 7 | 6 | 5 | 5 |
Lopez | 3 | 6 | 7 | 7 | 7 |
Znakomity początek Polaka. W drugim gemie wywalczył breaka (2:0). Utrzymał przewagę przełamania (5:3). Własnym gemem wygranym do zera i asem przy piłce setowej zdobył pierwszą partię (6:3).
Łukasz nadal w znakomitej dyspozycji serwisowej i skutecznie przy siatce (wygrane 10 z 13 akcji).
W drugim secie gemy zdobywają podający (2:2). Hiszpan wzmocnił serwis i nadal bez breaków (4:4).
W dziewiątym gemie piękny return dał Lukiemu okazję na przełamanie, której nie zmarnował (5:4). Hiszpan natychmiast odrobił straty (5:5).
Zawodnicy doprowadzili do tie-breaku (6:6). W nim Kubot wykorzystał pierwszego setbola przy podaniu rywala i wygrał (7:5).
Polak obronił trzy breakpointy na otwarcie trzeciej partii (1:0). Kolejne gemy również dla serwujących (6:6). Feliciano dwa razy skutecznie podawał, aby zostać w meczu.
W tie-breaku Łukasz nie wykorzystał pierwszego meczbola przy własnym serwisie (6:5). Przegrał decydującą rozgrywkę 7:9.
W czwartym secie bez przełamań do stanu (3:3). W siódmym gemie Kubot wywalczył breaka (4:3), by po chwili łatwo stracić przewagę (4:4).
W jedenastym gemie Łukasz nie wykorzystał już trzech breakpointów (5:6). Lopez pierwszym setbolem wygrał (5:7) i wyrównał stan spotkania.
W decydującej partii bez breaków (5:6). W siódmym gemie Polak miała okazję na przełamanie. Feliciano ma trzy piłki meczowe.
Pierwsza i druga obroniona przez Polaka. Trzecia dała seta (5:7) i awans do ćwierćfinału Hiszpanowi.
Z leworęcznym Hiszpanem Łukasz walczył tylko raz. W ubiegłym roku na korcie ziemnym w Madrycie lepszy był Feliciano (6:3, 6:3). Czterdziesty czwarty aktualnie w rankingu ATP Lopez preferuje grę na nawierzchni twardej, na której wygrał w roku 2004 w Wiedniu oraz 2010 w Johannesburgu. W turniejach wielkoszlemowych najlepsze wyniki osiągał właśnie w Londynie. Dwukrotnie (2005 i 2008) docierał do ćwierćfinału.
Zwycięzca tego meczu zagra o półfinał z Andy Murrayem.