Mecz Polska – Belgia rozegrany zostanie 6 i 7 lutego w Bydgoszczy. W sobotę początek o godzinie 14.30, rozegrane zostaną dwa mecze singlowe. Pojedynki rozgrywane są według zasady, pierwsza rakieta jednego kraju z drugą rywalek. Natomiast w niedzielę od 12.00 odbędą się dwa single i mecz deblowy.
Tomasz Wiktorowski do składu reprezentacji powołał Agnieszkę i Urszulę Radwańskie, Martę Domachowską i debel Klaudia Jans i Alicja Rosolska. Na początku sezonu nasze tenisistki nie prezentują sie szczególnie dobrze. Uli nie udało się awansować do turnieju głównego w Sydney, Agnieszka przegrała mecz drugiej rundy tego turnieju z Dinarą Safiną. Marta Domachowska rozpoczyna dopiero sezon, wystartuje w eliminacjach do Australian Open. Fatalnie sezon rozpoczęły deblistki, odpadając w pierwszych rundach turniejów w Brisbane i Sydney.
W reprezentacji Belgii pewny jest udział Kim Clijsters, Yanine Wickmayer i Kirsten Flipkens. Belgijki sezon rozpoczęły w znakomitym stylu. Kim Clijsters wygrała w poprzednim tygodniu turniej W Brisbane, a Yanina Wickmayer w Auckland. Flipkens dzisiaj w nocy walczyć będzie o ćwierćfinał w Hobart. Nie jest pewny udział Justin Henin, która wycofała się z turnieju w Sydney, z powodu kontuzji stopy.
Wydaje się więc , że zdecydowanymi faworytkami meczu będą Belgijki.
Do kupienia są już bilety. Normalne kosztują 30 i 40 zł, a ulgowe 20 i 30 zł. Do nabycia są również karnety: normalny w cenie 50 i 65 zł, ulgowe za 30 i 50 zł. Ceny są zróżnicowane ze względu na sektory.
Wejściówki można zamawiać drogą internetową, na stronie eBilet.pl, są też do kupienia w salonach Empik-u i Ruch-u S.A. oraz w kasach HSW „Łuczniczka”.