Łukasz Kubot przegrał w meczu drugiej rundy turnieju Bank Austria Tennis Trophy w Wiedniu z Austriakiem Jurgenem Melzerem.
Ł. Kubot | 6 | 6 | – |
J. Melzer | 7 | 7 | – |
Polak rozpoczął od pewnie wygranego serwisu (1:0). Jurgen również zdobył gema (1:1). Rywal wywalczył breaka (1:2) i dołożył własne podanie (1:3).
Luki zmiejszył dystans (2:3) i przy pierwszej z dwóch szans zdobył rebreaka (3:3). Utrzymał podanie (4:3) i po raz drugi przełamał Austriaka (5:3).
Melzer mał trzy breakpointy, ale Łukasz je obronił. Nie wykorzystał piłki setowej, a Austriak przy czwartej okazji odrobił stratę (5:4) i doprowadził do równowagi (5:5).
Nie bez problemów Polak wygrał własny serwis (6:5), przeciwnik doprowadził do tie-breaka (6:6). W nim Jurgen był skuteczniejszy, pierwszą z trzech piłek setowych zwyciężył (7:3).
Zawodnicy rozpoczęli drugą partię od wygrania swoich gemów (1:1). Luki nie wykorzystał okazji na przełamanie (1:2), aby w czwartym gemie stracić podanie (1:3).
Nie bez problemów, ale Austriak utrzymał serwis (1:4). Polak zdobył gema (2:4) i miał dwa breakpointy. Rywal się wybronił, ale trzecia okazja została wykorzystana. Kubot wracił do gry (3:4).
Wyrównał stan seta (4:4). Kolejne gemy dla podających (6:6). W drugim tie-breaku Melzer przy pierwszej z czterech piłek meczowych zakończył seta (7:2) i całe spotkanie.
Łukasz za drugą rundę zdobył 20 punktów do rankingu ATP. Przed nim walka w turnieju deblowym. Wraz z Oliverem Marachem w czwartek stoczy pojedynek z Kolumbijczykami Alejandro Fallą i Santiago Giraldo.
29-letni Austriak ma za sobą znakomity sezon. Awansował na najwyższą pozycję w karierze, jest aktualnie dwunastym tenisistą świata. Docierał do półfinału Roland Garros, Zagrzebia i Dubaju. Przegrał z Andrejem Golubevem finał w Hamburgu. Osiągał ćwierćfinały w turniejach w Auckland, Rotterdamie, Madrycie, Stuttgarcie i Umagu, Bangkoku i Szanghaju.
Bilans dotychczasowych spotkań obu zawodników jest korzystny dla rywala (2:0). W 2001 w challengerze w Linzu wygrał 6:1, 6:2 i cztery lata temu w Wiedniu właśnie 6:4, 3:6, 6:1.