Michał Przysiężny pokonał Adriana Mannarino w challengerze w Mons.
Ołówek (180 w rankingu ATP) w kwalifikacjach wygrał z Belgiem Julienem Dubail 6:4, 7:6 (3), Brytyjczykiem Jamesem Marsalkiem (826) 6:1, 6:4 i Chorwata Nikolę Mekticia (292) 3:6, 6:4, 6:2.
W turnieju głównym trafił na Francuza Adriana Mannarino (68), obrońcę tytułu w Mons. Pokonał go po raz trzeci w karierze.
PRZYSIĘŻNY – MANNARINO 6:2, 7:6 (1)
Michał wykorzystał piątego breakpointa (2:0). Przełamał po raz drugi Francuza. Wygrał pewnie pierwszego seta (6:2).
W drugiej partii gemy dla serwujących (6:6), choć w ósmym gemie Polak zmarnował trzy breakpointy.
W tie-breaku Przysiężny wygrał bardzo pewnie (7:1). O ćwierćfinał zagra z Litwinem Ricardasem Berankisem (138).
Głogowianin zaprezentował się znakomicie. Świetnie serwował (11 asów). Przegrał po własnych podaniach zaledwie 12 z 56 akcji. Wykorzystał 2 z 13 breakpointów.
