Michał Przysiężny przegrał z Albertem Montanesem w meczu pierwszej rundy US Open.
| Przysiężny | 7 | 6 | 5 | 6 | 0 |
| Montanes | 5 | 1 | 7 | 7 | 6 |
Polak serwował jako pierwszy i był w opałach. Obronił jednak dwa breakpointy (1:0), a po chwili sam nie wykorzystał szansy na breaka (1:1). Znów długi gem, ale dla Ołówka (2:1), który świetnie serwuje (6 asów). Wciąż bez przełamań (4:4).
W dziewiątym gemie Montanes zmarnował dwa breakpointy (5:4). Trzy gemy póżniej Michał wykorzystał piłkę setową przy podaniu Hiszpana. Zanotował breaka i tym samym wygrał pierwszego seta (7:5).
Ołówek świetnie rozpoczął drugą partię. Łatwo wygrał swoje podanie (1:0) i przełamał Alberta (2:0) i objął prowadzenie 3:0. Hiszpan otworzył konto w drugim secie (3:1). Michał był lepszy o dwa breaki (5:1). Obronił dwa breakpointy i zwyciężył w drugiej partii (6:1).
W trzecim secie Przysiężny miał trzy okazje na przełamanie rywala, ale ich nie wykorzystał (1:2). Sam obronił jednego breakpointa (3:3). Wciąż bez przełamań (5:6).
W jedenastym gemie Albert wykorzystał drugą piłkę setową przy serwisie Polaka (5:7). Ołówek po raz pierwszy w meczu stracił podanie.
Czwarta partia długo przebiegała bez breaków (5:5). Łatwiej gemy wygrywał jednak Montanes. W jedenastym gemie Michał przełamał Hiszpana na sucho (6:5). Serwował na mecz. Zmarnował trzy piłki meczowe i stracił podanie (6:6).
W tie-breaku pierwsze dziesięć punktów dla serwujących (5:5). Pierwszy punkt przy podaniu rywala zdobył Albert (5:6). Polak przegrał tie-break (5:7) i czwartego seta.
Przysiężny fatalnie rozpoczął piątą partię. Został od razu przełamany (0:1). O przerwę medyczną poprosili obydwaj gracze. Po przerwie Hiszpan wygrał swoje podanie, a następnie po raz drugi odebrał podanie Michałowi (0:3).
Albert wywalczył trzeciego breaka (0:5). Pierwszym z trzech meczboli skończył seta 6:0 i cały mecz.
