Michał Przysiężny mecz 1/8 finału challengera w Rimouski z Goranem Tosiciem rozegra dopiero w czwartek. Mógł więc spokojnie zaplanować kolejne starty.
Polak awansował do drugiej rundy po ciężkim pojedynku z Amerykaninem Aleksem Bogomolovem 6:4, 0:6, 7:6 (6).
Cel Ołówka na najbliższe tygodnie, się nie zmienia. Chce awansować do czołowej setki światowego rankingu. Obecnie zajmuje 130 miejsce, ale dzięki udanego występowi w Kanadzie może awansować nawet o kilkanaście pozycji.
Aby awansować do 100 potrzebuje około 95 punktów. Aż 80 „oczek” może zdobyć za ewentualne zwycięstwo w Rimouski.
W przyszłym tygodniu Michał chce wystąpić w halowym challengerze we francuskim St. Brieuc. Zawody odbędą się jednak na kortach ziemnych. Zagrać w nich zamierzają m.in. Hiszpania Santiago Ventura i Marcel Granollers oraz Rosjanin Teimuraz Gabashvili.
W pierwszym tygodniu kwietnia Przysiężny zgłosił się do challengerze we włoskiej miejscowości Monza. Tam faworytami wydają się być Niemiec Daniel Brands, Rosjanin Igor Kunitsyn i Hiszpan Pere Riba.
– Zrezygnujemy z któregoś z tych dwóch turniejów – mówi Alek Charpantidis, trener Polaka.
Od 12 kwietnia Ołówek chce po raz kolejny wylecieć w daleką podróż zza ocean. Dziś zgłosił się do challengera w meksykańskim Leon. Tam na otwartych kortach twardych powinien przypieczętować awans do czołowej setki. Choć być może ta sztuka uda mu się już we Francji lub Włoszech.
W Leon obsada jest przeciętna. Na liście zgłoszeń widnieją m.in. Australijczycy Greg Jones i John Millman, Irlandczyk Conor Niland, Amerykanie Lester Cook i Alex Bogomolov czy Szwed Michael Ryderstedt.
Wyniki 2. rundy w Rimouski
(1) Przysiężny – Tosić; Matosević – (8) Cook; P. Amritraj – Weintraub 6:3, 3:6, 6:4; De Voest – Brugues 7:6, 6:3; Polansky – Smyczek; Slanar – Duclos 6:3, 7:6; Lindahl – Gard 6:4, 6:4; Chvojka – Tavares 7:5, 6:3.