Polski Tenis

WYNIKI

PRAGA WTA 250: Linette - Fręch 6:2, 6:1; Krejcikova/Siniakova - Mattek-Sands/Safarova 6:3, 6:3; JASSY WTA 250: Danilina/Khromacheva - Panova/Sizikova 6:4, 6:2; WARSZAWA WTA 125: Joint - Chwalińska 6:2, 2:6, 6:0; Parks - Kung 7:6 (4), 3:6, 6:2; Falkowska/Kubka - Naef/Stojanovic 6:4, 7:6 (5); KITZBUHEL ATP 250: M. Berrettini - Hanfmann 6:4, 6:4; Gaston - Diaz Acosta 6:1, 2:0 i krecz Facundo; UMAG ATP 250: F. Cerundolo - Rublev 7:6 (6), 6:4; ATLANTA ATP 250: Nishioka - McDonald 6:3, 6:4; J. Shang - Shelton 7:6 (6), 6:4; Purcell - Goffin 6:3, 6:3; Tiafoe - Karatsev 6:4, 3:6, 6:3; Davidovich Fokina - Opelka 7:5, 7:5; Thompson - Mayot 6:2, 7:5.

Panfil uległ Fischerowi

Grzegorz Panfil przegrał z Martinem Fischerem 6:2, 6:7 (5), 4:6 pojedynek o ćwierćfinał challengera w Ostrawie.

Polak powinien rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Przy stanie 6:2, 6:5 serwował bowiem na mecz.

Austriak wygrał gładko pierwszego gema (0:1). Polak z problemami, ale wyrównuje (1:1). Po chwili przełamał rywala (2:1) i podwyższa prowadzenie (3:1). Fischer popełnia sporo błędów z forehandu. Grzegorz wywalczył drugiego breaka (4:1). Martin obronił piłkę setową (5:2). Panfil asem kończy pierwszą partię (6:2). Wcześniej obronił dwa breakpointy i nie wykorzystał dwóch setboli.

W drugim secie Ślązak od razu wygrywa gema przy podaniu przeciwnika (1:0), ale Austriak błyskawicznie odrabia breaka (1:1). Grzegorz traci czwartego gema z rzędu. Pozwolił odbudować się rywalowi.

Przy stanie 2:5, obronił piłkę setową (3:5). A po pięknej akcji przełamuje Fischera (4:5) i doprowadza do wyrównania (5:5). Kolejny break (6:5). Panfil serwował na mecz, ale przegrał gema na sucho (6:6). W tie-breaku minimalnie lepszy był Austriak (5:7).

Kiepsko rozpoczyna się trzeci set dla Polaka. Traci podanie (0:1). Bardzo zacięty drugi gem, Grzegorz za trzecim breakpointem odrabia straty (1:1). Fischer do zera przełamuje naszego tenisistę i wychodzi na prowadzenie (1:2).

Ślązak miał okazję na wyrównanie, ale Austriak utrzymuje przewagę breaka (2:3). Polak dzielnie walczył i zdobywa przełamanie powrotne (3:3). Znów Fischer odbiera podanie Grzegorzowi (3:4). Panfil przegrał trzeciego seta 4:6 i cały mecz.

Zdobył w Ostrawie 7 punktów. W przyszłym tygodniu zagra we futuresie w czeskich Teplicach (korty ziemne, 10 tys. $).


Polak (530 miejsce na świecie, najwyżej przed rokiem był 279) w pierwszym meczu z Adrianem Ungurem zaprezentował się znakomicie (6:1, 6:4).

– Rumun był grożnym rywalem. Dobrze bowiem czuje się na kortach ziemnych. Świetnie serwowałem. Grałem agresywnie, skutecznie returnowałem – mówi Grzegorz.

Ślązak ma szansę awansować do trzeciego ćwierćfinału challengera w karierze. W 2008 roku osiągnął ten etap w Poznaniu. W 2009 roku w kolumbijskiej Bucaramandze osiągnął półfinał.

– Martin Fischer to bardzo solidny zawodnik. Ma dobry serwis i skuteczny backhand. – podkreślał przed meczem Panfil.

Austriak pokonał Panfila 6:1, 6:4 trzy lata temu w kwalifikacjach turnieju w Ostrawie. Dziś jednak spodziewamy się zupełnie innego wyniku.

Kategoria: