Dziś pięciu Polaków walczyło o awans do drugiej rundy szczecińskiego challengera.
Na korcie centralnym odbyło się pięć spotkań i w każdym kibice mogli śledzić biało-czerwonych.
Na korcie centralnym odbędzie się pięć spotkań i w każdym kibice będą mogli śledzić biało-czerwonych.
Piotr Gadomski (657. w rankingu ATP) przegrał z Holendrem Thomasem Schoorelem (126) 3:6, 4:6.
W pierwszym secie bez breaków do stanu 3:4. W ósmym gemie Gadomski stracił podanie (3:5). Przegrał partię (3:6).
Piotrek żle rozpoczął drugiego seta. Dał się przełamać (0:1). Następne gemy dla podających (4:6).
Dobry mecz rozegrał Arkadiusz Kocyła (1400). Jednak po trzysetowym boju uległ Brazylijczykowi Joao Souzie (87) 6:3, 5:7, 3:6.
Arek przełamał Joao w trzecim gemie (3:1). Obronił breakpointa (4:1). Zmarnował cztery okazje na podwójne przełamanie (4:2). Kocyła wykorzystał czwartą piłkę setową (6:3).
W drugiej partii gemy dla serwujących do stanu (5:6). W dwunastym Joao wywalczył breaka i wyrównał stan meczu (5:7).
W decydującej partii było bez przełamań do (2:3). W szóstym gemie Arek stracił serwis (2:4). Nie zdołał odrobić straty i przegrał (3:6).
Marcin Gawron (323) po niezwykle zaciętym pojedynku wygrał z Mołdawianinem Radu Albotem (251) 5:7, 6:4, 7:5. Wygrał z nim również w czerwcu w Marburgu (4:6, 6:1, 6:3).
Za awans do drugiej rundy, w której zagra w czwartek z Brazylijczykiem Horacio Zeballosem, zdobył 10 punktów do rankingu ATP.
Obydwaj gracze z trudem utrzymywali własne podania (1:2). Albot przełamał Gawrona (1:3). Marcin wywalczył rebreaka (3:4). Niestety, w dwunastym gemie stracił serwis. Przegrał pierwszego seta (5:7).
Polak przełamał Mołdawianina (1:0), ale ten szybko odrobił straty (1:1). Marcin znów był lepszy o breaka (4:3), ale roztrwonił przewagę (4:4). Ponownie przełamał Albota (5:4). Wygrał drugą partię (6:4).
W decydującej odsłonie gemy zdobywali podający (2:2). Po niezwykle zaciętym piątym gemie Gawron uzyskał breaka (3:2). Błyskawicznie stracił przewagę (3:3).
Polak przy trzeciej szansie po raz drugi odebrał podanie rywalowi (4:3), który natychmiast zdobył przełamanie powrotne (4:4). Trzeci break trafił na konto Marcina (6:5). Obronił breakpointa i przy drugiej piłce meczowej wygrał (7:5).
Andriej Kapaś (914) stoczył wyrównany mecz z Hiszpanem Albertem Montanesem (54), ale przegrał 6:7 (7), 7:6 (10), 3:6.
Hiszpan przełamał Polaka w czwartym gemie (1:3). Odważnie grający Kapaś wywalczył rebreaka (3:4). Efektownym wolejem obronił breakpointa (4:4). W tie-breaku Andriej obronił trzy piłki setowe, ale ostatecznie przegrał (7:9).
W drugiej partii nie było bez przełamań (6:6). W tie-breaku Polak obronił kilka piłek meczowych. Zwyciężył w nim 12:10.
W decydującym secie gemy dla podających do stanu (2:3). W szóstym gemie Kapaś stracił serwis (2:4) i przegrał (3:6).
Michał Przysiężny (186) uległ Francuzowi Axelowi Michon (312) 2:6, 6:1, 5:7.
Polak dopiero w siódmym gemie wygrał gema przy własnym podaniu. Został przełamany trzy razy, a sam uzyskał jednego breaka (2:6).
Ołówek odebrał podanie Francuzowi w czwartym (3:1) i szóstym gemie (5:1). Wygrał drugą partię (6:1).
W decydującym secie Michał obronił pięć breakpointów. W dziewiątym gemie wykorzystał pierwszą okazję na przełamanie Axela (5:4).
Przysiężny nieskutecznie serwował na mecz (5:5). W dwunastym gemie ponownie dał się przełamać. Przegrał partię (5:7) i cały pojedynek.
Kort centralny
Schoorel – Gadomski 6:3, 6:4; J. Souza – Kocyła 3:6, 7:5, 6:3; Gawron – Albot 5:7, 6:4, 7:5; Montanes – Kapaś 7:6 (7), 6:7 (10), 6:3; Michon – Przysiężny 6:2, 1:6, 7:5.
Kort 1
Prodon – A. Beck 5:7, 7:6 (3), 6:3; Rufin – Greul 6:3, 6:4; Machado – Schukin 6:1, 6:2; Flock – Serra 2:6, 6:4, 6:2; Golubev/Schukin – Chadaj/Ciaś 6:3, 6:4.
Kort 2
Munoz de la Nava – Olivo 6:2, 6:3; H. Zeballos – Phau 6:1, 6:1; Giannessi – Brown 6:7 (7), 6:4, 6:4; Phau/Wassen – Gadomski/Kowalczyk 6:3, 7:6 (2); Brown/Skupski – Kocyła/Szmyrgała 6:4, 6:2.