Urszula Radwańska grała w kwalifikacjach China Open.
Turniej w Pekinie jest znakomicie obsadzony. W puli nagród są aż 4,5 miliona $.
Ula (88 w rankingu WTA) miała walczyć z Chanelle Scheepers z RPA (41). Chciała zrewanżować się rywalce za przegraną w ćwierćfinale zawodów w Guangzhou (Kantonie) 6:4, 6:7 (6), 3:6.
Do turnieju głównego dostała się Kimiko Date-Krumm i w drabince eliminacji doszło do zmian. Dlatego też Polkę rozstawiono z 17.
Trafiła na Francuzkę Virginie Razzano (112). Przegrała z nią w trzech setach 4:6, 6:2, 4:6.