Piotr Gadomski nie kryje rozczarowania po przegranej z Dawidem Celtem.
– Jestem mocno zawiedziony tą porażką. Oczekiwałem ciężkiego meczu, bo widziałem parę spotkań Dawida latem – wyznaje Gadomski. – Mniej więcej znałem jego słabe i mocne strony.
– Przez cały pojedynek miałem bardzo duże kłopoty z koncentracją, nie jestem zadowolony z tego co tutaj pokazałem. Walczyłem ile mogłem, wierzyłem, iż mimo nie najlepszej dyspozycji dam radę go pokonać, niestety nie udało się – relacjonuje.
– Najbardziej szkoda mi szans w 3 secie, które miałem, aby „wrócić” do meczu. Wygrał dzisiaj lepszy – szczerze wyznaje Piotrek.
Polak wyjawił nam jakie ma plany na najbliższe tygodnie.
– 23 marca wylatuję do Portugalii z trenerem Tomkiem Wiktorowskim i Mateuszem Szmiglem na 3 futuresy – mówi. – Po powrocie planuję poświęcić czas na naukę przed maturą. Następne turnieje zacznę dopiero pod koniec maja.