Siostry Radwańskie w Krakowie przygotowują się do występów na kortach ziemnych.
Urszula po powrocie z Belgii nie ma wielu dni na przestawienie się na inną nawierzchnię. Już w sobotę wylatuje do Portugalii.
Zagra w Portugal Open w Oeiras. Walczyć tam będą również m.in. Marion Bartoli, Carla Suarez Navarro, Sorana Cirstea czy Anastazja Pavlyuchenkova.
Następnie młodsza z krakowskich sióstr poleci na duże turnieje do Madrytu i Rzymu (pojawią się tam wszystkie najlepsze tenisistki świata).
Agnieszka ma dużo więcej czasu na przygotowania. Mutua Madrid Open w stolicy Hiszpanii rozpocznie się dopiero 6 maja. Przed rokiem dotarła do półfinału, gdzie uległa Victorii Azarence.
– W tym roku będzie inna nawierzchnia. Nie będziemy już grać na niebieskiej mączce. Są tam jednak bardzo specyficzne korty. Jedne szybsze, jedne wolniejsze, choć mają niby to samo podłoże – mówi Radwańska.
W kolejnych tygodniach Iśka planuje zagrać w Rzymie (odpadła szybko w poprzednim sezonie z Petrą Cetkovską) i Brukseli (będzie broniła tytułu).
Od 26 maja Polki walczyć będą w wielkoszlemowym French Open.