Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk przegrali w 1. rundzie challengera w Prostejovie z Jeffem Coetzee i Rikiem De Voestem (RPA) 3:6, 7:6 (5), 7:10.
W pierwszym secie Polacy ugrali trzy gemy. Druga partia była bardziej wyrównana. O jej losach zdecydował tie-break. W nim 7:5 zwyciężyli Tomasz i Mateusz. W supertie-breaku rywale byli jednak lepsi (10:7).
Rywale to zawodnicy niezwykle doświadczeni. 33-letni Jeff był już 12 deblistą na świecie (listopad 2008), aktualnie jest 90. Ma w swoim dorobku 6 zawodowych tytutów, grał w 10 finałach. W tym sezonie zwyciężył (z Kristofem Vliegenem ) w challengerze w Tunisie.
Cztery lata młodszy Rik obecnie 79 w światowym rankingu, najwyżej zajmował lokatę 39 (kwiecień 2009). Jego deblowy dorobek to dwa zwycięstwa w profesjonalnych imprezach. Ostatnie odniósł, w parze z Dmitryjem Tursunowem, w Dubaju w 2009 roku. W tym roku ma swoim koncie jeden sukces. W challengerze w Atenach triumfował z Yen-Hsun Lu.
Biało-czerwoni w ostatnich tygodniach prezentują niezłą formę. W maju grali w finale w Belgradzie,w którym przegrali z Santiago Gonzalezem i Travisem Rettenmaier 6:7, 1:6. Osiągnęli również półfinał w Bordeaux.
Wyniki
Pierwsza runda: (1) Brunstrom/Rojer – Golubev/Schukin 6:4, 7:6; Coetzee/De Voest – Bednarek/Kowalczyk 6:3, 6:7, 10:7; (4) Friedl/Skoch – Machado/Munoz de la Nava 6:, 7:6 (4); Cerretani/Shamasdin – Ch. Rochus/O. Rochus walkower; J. Pospisil/Vanek – Ratiwatana/Ratiwatana 6:2, 6:2; (3) Marx/Zelenay – Rumler/Urbanek 6:7, 6:3, 10:4; Devvarman/Huey – Jaloviec/Konecny 6:2, 6:1; Agilar/Aranguren – (2) M. Granollers/Marrero 6:2, 6:2.