Jerzy Janowicz przegrał z Rui Machado w finale challengera w Poznaniu.
Janowicz | 3 | 3 | – |
Machado | 6 | 6 | – |
Machado wygrał pierwszego gema na sucho (0:1). Polak utrzymał podanie (1:1). Po długim gemie przełamał rywala (2:1).
Rui uzyskał rebreaka (3:3). Jerzyk nie wykorzystał dwóch szans na przełamanie (3:4). Machado uzyskał breaka po szczęśliwym zagraniu po siatce (3:5). Janowicz przegrał pierwszego seta (3:6).
Polak stracił podanie trzeci raz z rzędu (0:1). Zmarnował dwie okazje na rebreaka (0:2). Przełamał złą passę (1:2), ale jest gorszy o breaka (3:5).
Jurek obronił dwie piłki meczowe, ale trzeciej szansy Machado już nie zmarnował (3:6).
– Rywal w finale rozegrał znakomite zawody. Mi zabrakło szczęścia w pierwszym secie. Nie udało mi się utrzymać przewagi (3:1). Nie mogłem serwować z pełną mocą, gdyż dał o sobie znać bark. Urazu nabawiłem się w piątek – powiedział po spotkaniu Janowicz.
Za tydzień Jerzyk spróbuje swoich sił w kwalifikacjach turnieju ATP w Kitzbuhel. W kolejnym tygodniu być może weżmie udział w challengerze w San Marino.
Portugalczyk to 96. zawodnik w światowym rankingu. 27-latek triumfował w sześciu challengerach (w pięciu na mączce). Ostatni sukces odniósł na początku czerwca tego roku w Rijece. W tym sezonie zwyciężył też w Marakeszu.
Dla Polaka (164) to trzeci finał na poziomie challengerów, ale pierwszy na kortach ziemnych. Wygrał przed rokiem w Saint Remy (na korcie twardym) oraz był w finale w Salzburgu (w hali).