Klaudia Jans i Alicja Rosolska przegrały w Pradze półfinałowy pojedynek ze Szwajcarką Timeą Bacsinszky i Włoszką Tathianą Garbin.
Jans/Rosolska | 4 | 6 | — |
Bacsinszky/Garbin | 6 | 7 | — |
Polki rozpoczęły mecz od wygrania własnego podania (1:0). W trzecim gemie nasze dziewczęta dały się przełamać (1:2).
W kolejnym nasza para nie wykorzystała szansy na rebreaka (1:3). Kolejne gemy dla podajacych, choć każda z par miała szanse na przełamanie przeciwniczek (4:5). Dwie piłki setowe dla Szwajcarki i Włoszki. Pierwszą z nich wygrywają pierwszą partię 6:4.
Drugi set fatalnie rozpoczął się dla Polek. Podanie straciła Klaudia (0:1). W czwartym gemie biało-czerwone zmarnowały szansę na rebreaka (1:3).
Mecz został wznowiony po medycznej przerwie. Ala i Klaudia obroniły dwa breakpointy (2:3). Gem na sucho dla rywalek (2:4). Polki odrabiają straty, po podwójnym błędzie serwisowym Szwajcarki (4:4).
Następne gemy dla podających (6:6). O porażce w tie-breaku przesądził jeden minibreak na korzyść przeciwniczek (4:7).
Oba deble spotkały się w tym roku w ćwierćfinale w Paryżu. Polki zwyciężyły wtedy 6:3, 6:3. Timea i Tatiana w tym sezonie wywalczyły tytuł w Budapeszcie, dotarły do finału w Barcelonie. Szwajcarka jest 58 w rankingu, a Włoszka 44.