Michał Przysiężny awansował do ćwierćfinału challengera w RPA.
Ołówek (148. miejsce w rankingu) – po dwóch miesiącach stracił – na rzecz Łukasza Kubota – pozycję najlepszego polskiego tenisisty.
W tym tygodniu głowianin gra w Johannesburgu (korty twarde, 100 tys. $+H).
Tym razem w pierwszej rundzie wygrał z Niemcem Simonem Stadlerem 6:4, 6:2.
W 1/8 finału pokonał Ukraińca Sergieja Bubkę 6:2, 6:3. O półfinał zagra z Rikiem De Voestem z RPA.
Będzie okazja do rewanżu za porażkę 3:6, 4:6 w drugiej rundzie turnieju ATP SA Tennis Open.
Michał broni w tym tygodniu 48 punktów za ubiegłoroczny finał challengera w Leon. W Johannesburgu do zdobycia jest aż 110 pkt.
Awans do ćwierćfinał zapewnił mu miano drugiej polskiej rakiety, gdyż nie pozwolił wyprzedzić się Jerzemu Janowiczowi.
W turnieju deblowym Michał zagrał w duecie z Mateuszem Kowalczykiem. Przegrali z braćmi z Tajlandii – Sanchai i Sonchai Ratiwatana 4:6, 5:7.