Polski Tenis

WYNIKI

PRAGA WTA 250: Linette - Fręch 6:2, 6:1; Krejcikova/Siniakova - Mattek-Sands/Safarova 6:3, 6:3; JASSY WTA 250: Danilina/Khromacheva - Panova/Sizikova 6:4, 6:2; WARSZAWA WTA 125: Joint - Chwalińska 6:2, 2:6, 6:0; Parks - Kung 7:6 (4), 3:6, 6:2; Falkowska/Kubka - Naef/Stojanovic 6:4, 7:6 (5); KITZBUHEL ATP 250: M. Berrettini - Hanfmann 6:4, 6:4; Gaston - Diaz Acosta 6:1, 2:0 i krecz Facundo; UMAG ATP 250: F. Cerundolo - Rublev 7:6 (6), 6:4; ATLANTA ATP 250: Nishioka - McDonald 6:3, 6:4; J. Shang - Shelton 7:6 (6), 6:4; Purcell - Goffin 6:3, 6:3; Tiafoe - Karatsev 6:4, 3:6, 6:3; Davidovich Fokina - Opelka 7:5, 7:5; Thompson - Mayot 6:2, 7:5.

Puchar Davisa

Polscy tenisiści od 4 do 6 marca rozegrają z Izraelem spotkanie w Grupie I Strefy Euro-Afrykańskiej.

Mecz zostanie rozegrany na twardym korcie w Canada Stadium, największym obiekcie nowoczesnego centrum w Ramat Hasharon na przedmieściach Tel Awiwu.

Obie reprezentacje spotykały się do tej pory czterokrotnie. Bilans naszych starć jest remisowy (2:2).

Biało-czerwoni triumfowali w 1950 i 1967 roku w Warszawie (5:0). Przegrali w 1984 roku w Jerozolimie (0:5) i w Bytomiu w 2001 roku (2:3).

Stawką marcowego spotkania jest awans do fazy barażowej rywalizacji o miejsca w Grupie Światowej na rok 2012.

Ewentualny triumf Polski w tym pojedynku będzie więc największym osiągnięciem Polski w Pucharze Davisa, ponieważ nigdy dotąd nie graliśmy o Grupę Światową.

Przegrana ekipa będzie się bronić przed spadkiem do Grupy II Strefy Euro-Afrykańskiej.

Kapitanowie obu reprezentacji muszą podać ostateczny skład do 22 lutego. Pewne miejsce w naszej drużynie mają debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (12 pozycja w rankingu deblowym).

Decyzji o grze w Pucharze Davisa nie podjął jeszcze Łukasz Kubot (70 w rankingu ATP). Ale Radosław Szymanik może liczyć na Michała Przysiężnego (86) i Jerzego Janowicza (161).

Na papierze Izraelczycy wyglądają gorzej od biało-czerwonych. W czołowej setce rankingu singlowego mają tylko Dudiego Selę (75).

Amir Weintraub jest dopiero 281, a Harel Levy jest 342. Mocnym punktem naszych rywali jest debel – Andy Ram (23) i Jonathan Erlich (45).

Kategoria: