Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Sabalenka - Linette 6:4, 3:6, 6:3; Rybakina - Bronzetti 6:4, 6:3; Pavlyuchenkova - D. Saville 6:1, 6:4; A. Krueger - Alexandrova 6:3, 6:3; M. Andreeva - Noskova 4:6, 6:3, 6:3; C. Garcia - Xinyu Wang 6:1, 6:4; Paolini - Jimenez Kasintseva 6:0, 6:1; F. Cerundolo - Marozsan 6:2, 7:6 (5); Seyboth Wild - Musetti 6:4, 6:4; T. Paul - L. Klein 6:7 (5), 6:1, 6:4; Rublev - Bagnis 6:1, 6:4; Altmaier - Fils 6:2, 6:3; Davidovich Fokina - J. Shang 7:5, 6:3.

Radwańska uśmiechnięta na konferencji prasowej

Agnieszka Radwańska była w znakomitym nastroju na konferencji prasowej.

– Spodziewałam się znacznie dłuższego i trudniejszego meczu. Zagrałam bardzo dobrze od pierwszej piłki aż do samego końca. Byłam skupiona na własnej grze od początku pojedynku. Jestem bardzo zadowolona ze swojej gry.

Odniosła się do spotkania z Bethanie Mattek-Sands.

– Turniej mógł dla mnie zakończyć się już w pierwszej rundzie. Miałam tam bardzo trudny mecz. Czasami zdarza się, że te łatwiejsze przychodzą w kolejnych fazach turnieju. Szczególnie w takim upale, jaki tutaj panuje ważne jest, żeby mieć parę krótkich spotkań.

Na Antypodach Isia czuje się znakomicie.

– Uwielbiam grać w Australii. Zwykle osiągam tu dobre rezultaty. W Sydney byłam w półfinale. Rozegrałam tam parę dobrych spotkań przeciwko mocnym rywalkom. W ćwierćfinale będę z nią chciała utrzymać to, co pokazałam przeciwko Niemce. Victoria gra obecnie bardzo dobrze. Na pewno spróbuję zaprezentować się najlepiej jak potrafię.

Zadowolona jest też ze zmian w sztabie szkoleniowych.

– Czasem zmiany wychodzą na dobre. Rozegrałam od tego czasu kilka dobrych turniejów. Będę chciała utrzymać aktualny stan rzeczy. Czuję się dobrze, gram dobrze. Nie ma sensu tego zmieniać.

Kategoria: