David Nalbandian, były numer trzy światowego rankingu tenisistów, wraca na korty po ponad półrocznej przerwie.
28-latek nie grał od maja, wtedy przeszedł operację biodra.
Pierwsze mecze rozegrał w grudniu, wystąpił w dwóch turniejach pokazowych. W Copa Argentina de Tenis 2009 (17-20 grudnia) w finale 6:4, 6:4 pokonał Marcosa Baghdatisa.
Pierwszym występem w zawodowym turze miał być turniej w Auckland, niestety kontuzja mięśni brzucha zmusiła go do wycofania się turnieju, nie zagrał również w Australian Open.
Z powodu długiej przerwy Argentyńczyk spadł na 140 miejsce w rankingu ATP.
W tym tygodniu David bierze udział w turnieju Copa Telmex w Buenos Aires.
W pierwszym meczu jego rywalem jest Włoch Potito Starace, David wygrał pierwszego seta 6:2, ale opady deszczu przerwały pojedynek. Dokończenie meczu dzisiaj.
David, jest tenisistą argentyńskim ormiańskiego pochodzenia. To właśnie ormiański dziadek zbudował przy domu cementowy kort, na którym przygodę z tenisem rozpoczął 5-letni Nalbandian.
Jako junior wygrał US Open 1998, w finale pokonał Rogera Federera. Natomiast w deblu został mistrzem Wimbledonu 1999 w parze z rodakiem Guillermo Corią.
W swoim dorobku ma 10 wygranych zawodowych turniejów, największym sukcesem było zwycięstwo w Tennis Masters Cup 2005. W ponad czterogodzinnym, niezwykle zaciętym, pełnym zwrotów akcji finale pokonał Rogera Federera 6:7(4), 6:7(11), 6:2, 6:1, 7:6(3).
Ostani wygrany turniej, to Sydney 2009, w finale pokonał Jarkko Nieminena 6:3, 6:7, 6:2.
Pasją „Rey’a” są wyścigi samochodowe i wędkarstwo. Ulubione zespoły to U2 i Coldplay.
David założył fundację, która zajmuje się aktywnością sportową osób niepełnosprawnych.