Tomasz Bednarek wygrał elimiancje turnieju Open Prevadies.
30-latek (1029 w rankingu ATP) szybko przeniósł się z Ameryki Środkowej do Europy.
Zdecydował się na występ w kwalifikacjach challengera w Saint Brieuc (korty ziemne, 30 tys. €).
W pierwszej rundzie pokonał Australijczyka Matta Reida (264) 7:6 (5), 7:6 (5).
Pierwotnie miał grać z Miljanem Zekiciem (298), ale Serb dostał się do głównej drabinki challengera we włoskiej miejscowości Barletta.
W pojedynku o awans Tomek wygrał z Hindusem Divijem Sharanem (765) 3:6, 6:2, 7:6 (2). Zdobył 3 punkty do rankingu.
W pierwszym secie bez breaków do stanu (2:3). W szóstym gemie Polak stracił serwis (2:4). Przegrał (3:6).
Żle rozpoczął drugą partię. Już w pierwszym gemie dał się przełamać (0:1). Natychmiast uzyskał rebreaka (1:1).
Po raz drugi odebrał podanie rywalowi (3:1). Trzeci break dał Polakowi seta (6:2).
W decydującym secie stracił serwis (0:1). Odrobił stratę (5:5). Nie wykorzystał piłki meczowej w gemie Hindusa (6:6). W tie-breaku Bednarek wygrał pewnie (7:2).
W drabince głównej trafił na 25-letniego Słowaka Kamila Capkovicia (222).