Polski Tenis

WYNIKI

PRAGA WTA 250: Linette - Fręch 6:2, 6:1; Krejcikova/Siniakova - Mattek-Sands/Safarova 6:3, 6:3; JASSY WTA 250: Danilina/Khromacheva - Panova/Sizikova 6:4, 6:2; WARSZAWA WTA 125: Joint - Chwalińska 6:2, 2:6, 6:0; Parks - Kung 7:6 (4), 3:6, 6:2; Falkowska/Kubka - Naef/Stojanovic 6:4, 7:6 (5); KITZBUHEL ATP 250: M. Berrettini - Hanfmann 6:4, 6:4; Gaston - Diaz Acosta 6:1, 2:0 i krecz Facundo; UMAG ATP 250: F. Cerundolo - Rublev 7:6 (6), 6:4; ATLANTA ATP 250: Nishioka - McDonald 6:3, 6:4; J. Shang - Shelton 7:6 (6), 6:4; Purcell - Goffin 6:3, 6:3; Tiafoe - Karatsev 6:4, 3:6, 6:3; Davidovich Fokina - Opelka 7:5, 7:5; Thompson - Mayot 6:2, 7:5.

Stambuł – Radwańska uległa Wożniackiej

Agnieszka Radwańska walczy w turnieju Masters w Turcji.

TEB BNP Paribas WTA Championships rozgrywany jest na kortach twardych w Stambule.

Polska tenisistka trafiła do grupy czerwonej wraz z Dunką Karoliną Wożniacką, Czeszką Petrą Kvitovą i Rosjanką Verą Zvonarevą.

W pierwszym meczu Isia przegrała z Karoliną. Poniosła piątą porażkę z Wożniacką w ich szóstym spotkaniu.

A. RADWAŃSKA – K. WOŻNIACKA 7:5, 2:6, 4:6

Dunka pewnie wygrała podanie. Polka utrzymała serwis nie bez małych problemów (1:1). Wykorzystała pierwszego breakpointa (2:1).

Radwańska efektownym wolejem kończy długiego gema (3:1). Wożniacka uzyskała rebreaka (4:4). Karolina nie wykorzystała trzech piłek setowych (5:5).

Agnieszka na sucho przełamała Dunkę (6:5). Wygrała pierwszą partię po ponad godzinnej rywalizacji (7:5).

Wożniacka straciła podanie w pierwszym gemie drugiego seta (1:0). Krakowianka zepsuła smecza przy breakpoincie dla rywalki (1:1).

Isia ponownie odebrała serwis Karolinie (2:1), ale znów straciła przewagę breaka (2:2).

Polka po raz trzeci nie utrzymała podania (2:4). Po siódmym gemie Aga poprosiła o pomoc medyczną (kłopoty z ramieniem).

Zawodniczki już wróciły na kort. Agnieszka obroniła dwie piłki setowe. Trzecia dała seta Karolinie (2:6).

Radwańska nie wykorzystała dwóch szans na breaka (0:1). Gemy dla podających do stanu 2:3. W szóstym Isia straciła serwis (2:4).

W kolejnym uzyskała rebreaka (3:4), mimo że Wożniacka prowadziła już 40:0. Doprowadziła do wyrównania (4:4).

Polka obroniła piłkę meczową. Miała szansę na wyrównanie na 5:5, ale trzy ostatnie akcje w pojedynku wygrała Dunka (4:6). Spotkanie trwało aż dwie godziny i 40 minut.


Do piątku odbywać się będą po trzy mecze. Dwie najlepsze zawodniczki z każdej grupy awansują do sobotnich półfinałów.

Kategoria: