Maciej Synówka został nowym trenerem amerykańskiej tenisistki Coco Vandeweghe.
Pochodzący ze Świdnicy 31-letni szkoleniowiec przez ostatnie półtora roku pracował z Urszulą Radwańską. Pod jego kierunkiem krakowianka osiągnęła najwyższe w karierze – 29. miejsce w rankingu WTA.
– W listopadzie nawiązałem współpracę z Coco Vandeweghe. Umówiliśmy się najpierw na przeprowadzenie sześciotygodniowego okresu przygotowawczego w Carson pod Los Angeles, gdzie znajduje się narodowy ośrodek USTA – mówi Synówka.
– W połowie przygotowań doszliśmy do porozumienia. Będę trenował Amerykankę w 2014 roku. Zaczynamy od eliminacji turniejów w Auckland, Sydney i Australian Open – dodał trener.
Vandeweghe ma 22 lata. Zajmuje 113. lokatę w światowej klasyfikacji. W poprzednim sezonie była już jednak 69. Jej największym sukcesem jest finał zawodów w Stanford, gdzie uległa dopiero Serenie Williams.
Miniony sezon miała nieco słabszy, choć potrafiła pokonać m.in. Marion Bartoli w meksykańskim Monterrey.