Paulina Lewandowska, utalentowana częstochowianka, złote medale halowych mistrzostw Polski kadetek wywalczyła przed miesiącem we wrocławskiej hali Redeco.
Mimo tego, że ma dopiero 14 lat (15 ukończy w sierpniu) rywalkom nie dała żadnych szans i w całym turnieju nie straciła nawet jednego seta. Jak sama mówi, sukces swój zawdzięcza nowemu szkoleniowcowi.
– Po raz kolejny spotkałam na turnieju koleżanki, z którymi rywalizuję od kilku sezonów. Były to moje pierwsze mistrzostwa z nowym trenerem Filipem Aniołą. Z faktu współpracy z nim jestem bardzo zadowolona, bo od momentu jej rozpoczęcia moja forma stale rośnie i uczę się nowych rzeczy – podkreśla.
Tenis od pierwszego wejrzenia
Warto wspomnieć, że Paulina już w chwili obecnej ma dosyć dobre warunki fizyczne – 176 cm wzrostu. W rankingach PZT figuruje jako zawodniczka klubu Górnik Bytom. Przygodę z tenisem rozpoczęła w wieku siedmiu lat.
– Gdy miałam sześć lat, rozpoczęłam edukację w podstawówce obok kortów częstochowskiej Victorii. Jednak dopiero po roku próśb udało mi się przekonać rodziców by zapisali mnie tam na treningi. Do tej pory byłam mistrzynią Polski w każdej kategorii wiekowej, jednak wiem, że muszę jeszcze dużo pracować żeby zaistnieć na arenie światowej – opowiada.
Jak widać, gdyby nie upór z jakim dąży do wyznaczonych celów, jej losy mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. A tak, mamy młodą tenisistkę, która w przyszłości może dostarczyć nam wielu sportowych emocji.
Obecnie pierwszorzędną rolę w rozwoju tenisowym Pauliny odgrywa jej trener Filip Anioła – były czołowy junior świata, który w swojej karierze pokonał takich zawodników jak Michał Przysiężny, Victor Hanescu, a nawet Roger Federer. Młoda zawodniczka ma do niego pełne zaufanie, jest dla niej dużym autorytetem. Dzięki temu ich współpraca układa się owocnie.
Doskonałym uzupełnieniem planu treningowego są regularne wizyty w Akademii Tenisowej ISP w Nicei na południu Francji.
Ma okazję poodbijać z takimi sławami jak np. liderka rankingu WTA Caroline Wozniacki – najważniejszą rzeczą jest to, że trenuję tam w mocnych grupach, więc tamtejsze treningi różnią się od tych w Polsce zdecydowanie.
– Dużo mi dają, ponieważ mam możliwość sparowania z kim tylko chcę – i to na bardzo dobrym poziomie. Jednak teraz nadszedł taki czas, by ktoś poprowadził mnie indywidualnie i w tym rola mojego trenera Filipa.
Solidny start sezonu
Dzięki ciężkiej pracy z nowym trenerem, w tym roku Paulina spisuje się świetnie. Oprócz zdobytego halowego mistrzostwa kadetek w singlu i w deblu w parze z Zosią Stanisz osiągnęła także ćwierćfinały w juniorskich turniejach ITF w Szczecinie i Kopenhadze po drodze pokonując m.in. zawodniczkę notowaną w rankingu WTA.
Paulina regularnie broni naszych barw narodowych w indywidualnych i drużynowych mistrzostwach kontynentu.
W lutym wystąpiła jako druga rakieta kraju w kwalifikacjach halowych drużynowych mistrzostwach Europy do lat 16, przyczyniając się do awansu naszej reprezentacji do finału – w którym jednak nie wystąpiła z powodu całkiem nieoczekiwanego osiągnięcia ćwierćfinału turnieju w Kopenhadze.
Spełnić marzenie
Już w weekend Paulina wybiera się na Słowację, gdzie zagra w juniorskim ITF-ie. Jej celem na chwilę obecną jest start w juniorskim turnieju Wielkiego Szlema.
Liczy, że uda się jej go zrealizować już w tym roku, dlatego zamiast grać w turniejach PZT i Tennis Europe do lat 16, skupi się startach w turniejach ITF w kategorii do lat 18.