Agnieszka Radwańska przegrała z Samanthą Stosur w półfinale turnieju Rogers Cup.
A. Radwańska | 2 | 7 | 2 |
S. Stosur | 6 | 5 | 6 |
Polka na sucho wygrała pierwszego gema. Australijka poszła w jej ślady (1:1). Stosur przełamała Radwańską w trzecim (1:2) i piątym gemie (1:4).
Agnieszka zdobyła tylko dwa punkty po znakomitych podaniach rywalki (2:5). Przegrała pierwszego seta po 24 minutach (2:6).
Przed drugą partią na korcie pojawił się Tomasz Wiktorowski. Trener udzielił Iśce kilku rad.
Krakowianka straciła serwis (0:1), ale przy czwartej okazji uzyskała rebreaka (1:1). Gemy dla podających do stanu 6:5, choć w szóstym Aga miała trzy szanse na breaka.
Trzy błędy forehandowe Sam, dały Polce trzy piłki setowe. Po podwójnym błędzie Stosur, partia dla Radwańskiej (7:5).
W decydującym secie Australijka przełamała Agnieszkę w piątym gemie (2:3). Powtórzyła ten wyczyn (2:5). Stosur asem zakończyła mecz (2:6).
Samantha rozegrała znakomite spotkanie. Wybornie serwowała, grała też agresywnie z głębi kortu. Polka walczyła ambitnie, ale nie była dziś w stanie pokonać rywalki. Zdobyła w Kanadzie 395 punktów.
27-latka z Brisbane to aktualnie jedenasta zawodniczka w światowym rankingu. W lutym była już jednak na pozycji czwartej. Tenisistki spotykały się ze sobą dwukrotnie w 2009 roku. W Indian Wells lepsza była Agnieszka, ale w Madrycie to Stosur wygrała.