Łukasz Kubot w meczu trzeciej rundy zagra z Michaiłem Jużnym, rozstawionym w turnieju z 20. Początek już o godz. 1 polskiego czasu.
27-letni Rosjanin to zawodnik bardzo doświadczony.
W swojej karierze wygrał pięć zawodowych turniejów, ostatni w 2009 roku w Moskwie. W styczniu 2008 roku był 8 rakietą na świecie.
Szczególnie niebezpieczny jest jego jednoręczny backhand. Dobrze czuje się w wymianach z głębi kortu.
Początek sezonu nie był najlepszy w jego wykonaniu, przegrał w pierwszej rundzie turnieju w Doha z Sergiejem Stakhovskim.
Ale w Australian Open spisuje się doskonale. W pierwszej rundzie wygrał dramatyczne, stojące na bardzo wysokim poziomie spotkanie z Richardem Gasquetem 6:7, 4:6, 7:6, 7:6, 6:4.
W kolejnym meczu w półtorej godziny, łatwo pokonał Jana Hajka 6:2, 6:1, 6:1.
Michaił ma specjalny sposób dziękowania publiczności po wygranym meczu.
Rakieta nad głową imituje czapkę żołnierza, do której Rosjanin salutuje na cztery strony świata.
Łukasz z całą pewnością nie jest faworytem tego meczu. Ale jeżeli zagra tak jak z Giraldo, agresywnie, nie pozwalając na długie wymiany, kończąc piłki przy siatce, to sprawa wyniku jest otwarta.