MECZ ŚRODY
Łukasz Kubot – Sergiej Stakhovsky – o 13.30 czasu polskiego na korcie nr 1
Polak stanie przed szansą awansu do ćwierćfinału prestiżowego turnieju w Doha. Łukasz (101 w rankingu) dwa razy wygrywał już w Ukraińcem (60). Na kortach ziemnych w Holandii pokonał go gładko 6:3, 6:0, a na londyńskiej trawie wygrał z trudem 3:6, 7:6, 6:4.
Środowy pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie. Obydwaj tenisiści świetnie zaprezentowali się w pierwszej rundzie. Sergiej pokonał Mikhaiła Jużnego 7:6, 6:2, a Kubot rozbił Karima Maamouna 6:0, 6:2.
Stakhovsky (na zdjęciu) imponuje świetnym, niezwykle skutecznym serwisem i dobrą grą przy siatce. Najlepiej czuje się w turniejach halowych. Wygrał imprezy w Zagrzebiu (2008) i Sankt Petersburgu (2009).
Polak jest za to zawodnikiem bardziej wszechstronnym. Lepiej od rywala czuje się z głębi kortu.
Liczymy, że Łukasz sięgnie po wygraną i nie sprawi Ukraińcowi prezentu na 24. urodziny.