Urszula Radwańska otrzymała dziką kartę do wielkiego turnieju w Indian Wells.
Krakowianka nabawiła się wirusa w turnieju w Pattai City. Dolegliwości zdrowotne doskwierały jej w zawodach w Doha.
Zmusiły ją do wycofania się z kwalifikacji w imprezie w Dubaju. Musiała wrócić do Krakowa na szczegółowe badania.
Lekarze stwierdzili, że nie ma powodów do niepokoju. Ula trenuje dwa razy dziennie.
Organizatorzy turnieju w Indian Wells (7-18 marca) przyznali młodszej z sióstr Radwańskich dziką kartę. Nie będzie musiała się przebijać przez eliminacje.