Hubert Hurkacz w Atlancie rozpoczął cykl występów w turniejach ATP w Ameryce Północnej.
W kwalifikacjach BB&T Atlanta Open (korty twarde, 748,45 tys. $ w puli nagród) Polak (125 ATP) został rozstawiony z dwójką. Wygrał łatwo z Ukraińcem Illyą Marchenko (327) 6:1, 6:1.
Hurkacz potrzebował dwóch zwycięstw, aby awansować do zawodów głównych. W decydującej rundzie przegrał z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem (172) 2:6, 6:7 (6).
Hubert dostał się do turnieju głównego jako lucky loser. Uległ jednak Australijczykowi Alexowi De Minaurowi (68) 6:1, 6:7 (0), 6:7 (5).
Wrocławianin prowadził już 6:1, 2:1 z przełamaniem. W tie-breaku był wyraźnie słabszy (0:7). W trzeciej partii stracił podanie w dziewiątym gemie (4:5), ale odrobił straty (5:5). W tie-breaku gonił wynik ze stanu 1:4 na 4:4 i 5:5, ale kluczowe dwie akcje wygrał Australijczyk (5:7)
Gwiazdami turnieju będą Amerykanin John Isner i Australijczyk Nick Kyrgios.