Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz walczyli w challengerze ATP w szwedzkim Bastad.
W turnieju głównym w nadmorskim kurorcie Polacy w singlu nie grali zbyt długo. Hurkacz odpadł w pierwszej, a Majchrzak w drugiej rundzie.
W eliminacjach obydwaj nasi tenisiści mieli wolny los w pierwszej rundzie. Majchrzak (270. miejsce w rankingu ATP) oddał walkowerem mecz ze Szwedem Christianem Samuelssonem (1958), gdyż w ostatniej chwili zwolniło się miejsce w turnieju głównym.
Hurkacz (308) wygrał z Duńczykiem Sorenem Hessem-Olesenem (1040) 6:3, 6:4 i Włochem Roberto Marcorą (852, dwa lata temu był 178) 6:3, 6:7 (4), 6:2.
W imprezie głównej Majchrzak pokonał Argentyńczyka Juana Ignacio Londero (424) 4:6, 6:2, 6:3, ale był słabszy od Szwajcara Henriego Laaksonena (104) 4:6, 1:6. Uległ mu po raz trzeci w karierze.
Hurkacz przegrał z Belgiem Arthurem De Greefem (116) 6:4, 3:6, 3:6. Aż sześć razy stracił podanie.
W deblu Polacy byli skuteczniejsi od Belga Kimmera Coppejansa i Francuza Tristana Lamasine 7:5, 5:7, 10:4. Wygrali także z Argentyńczykami Facundo Bagnisem i Renzem Olivo 6:4, 4:6, 10:8.
W półfinale nie sprostali Turkowi Tunie Altunie i Czechowi Vaclavowi Safrankowi 6:7 (9), 6:2, 8:10.
