Aż cztery polskie zawodniczki wybrały się na turniej WTA – BRD Bucharest Open 2016.
Paula Kania dostała się do zawodów głównych w stolicy Rumunii, po wycofaniu się Kazaszki Zariny Diyas. Katarzyna Piter grała w kwalifikacjach.
Obok Pauli w Bukareszcie walczą m.in. Rumunki Simona Halep i Monica Niculescu czy Włoszka Sara Errani. Kania przegrała z Amerykanką Vanią King 6:7 (4), 0:6.
W eliminacjach Piter wygrała z Rumunką Miriam Bulgaru 6:1, 6:4 oraz Szwedką Susanne Celik 6:1, 6:7 (7), 6:3, ale nie sprostała świetnie ostatnio dysponowanej Bułgarce Elitsie Kostovej 4:6, 2:6.
W deblu Kania i Czeszka Barbora Krejcikova (duet nr 2) były lepsze od Justyny Jegiołki i Chinki Shilin Xu 6:2, 6:3 oraz Bułgarki Isabelli Shinikovej i Czeszki Renaty Voracovej 6:4, 2:6, 10:6.
Piter i Rumunka Alexandra Cadantu wygrały z Belgijką Ysaline Bonaventure i Rumunką Ralucą Olaru (nr 4) 7:5, 6:3 oraz Rumunkami Cristiną Dinu i Eleną-Gabrielą Ruse 1:6, 6:4, 10:6. W półfinale uporały się z Kanią i Krejcikovą 6:4, 7:5. W finale był słabsze od Jessici Moore (Australia) i Varatchayi Wongteanchai (Tajlandia) 3:6, 6:7 (5).
Alicja Rosolska i Rumunka Andreea Mitu pokonały Rosjanki Valentynę Ivakhnenko i Marinę Melnikovą 6:4, 6:4, ale przegrały z Moore i Wongteanchai 6:2, 5:7, 15:17.
