Ponownie tylko Justyna Jegiołka i Katarzyna Kawa rywalizowały w challengerach ITF.
Kawa po raz drugi nie zwyciężyła w turnieju w Japonii. Jegiołka po nieudanych występach w USA, w Kanadzie wygrała w grze podwójnej,
Saguenay
Justyna Jegiołka przeniosła się z USA do Kanady. Walczyła w National Bank Challenger Saguenay (korty twarde w hali, 50 tys. $ w puli nagród). W singlu przegrała z Serbką Jovaną Jaksic 0:6, 6:4, 2:6.
W deblu Polka i Rumunka Mihaela Buzarnescu wygrały z Kanadyjkami Petrą Januskovą i Aleksandrą Woźniak 6:4, 6:3 oraz Belgijką Marie Benoit i Amerykanką Samanthą Crawford 1:6, 6:4, 10:5.
W półfinale pokonały Holenderki Quirine Lemoine i Evę Wacanno 3:6, 7:6 (4), 10:6. W finale były lepsze od Kanadyjki Sharon Fichman i Amerykanki Marii Sanchez 7:6 (6), 4:6, 10:7.
Jegiołka i Buzarnescu wspólnie zagrają także w challengerze w Toronto.
Hamamatsu
Katarzyna Kawa drugi tydzień gra w Japonii. W Hamanako Tokyu Sunny Park (korty ze sztuczną trawą, 25 tys. $) została rozstawiona z ósemką.
Pokonała 17-letnią Japonkę Kumi So 7:6 (4), 6:4. Wygrała też z Japonką Sachie Ishizu 6:3, 2:1 i krecz rywalki, która 1,5 roku temu była 162. na świecie.
W ćwierćfinale Kasia wygrała z Amerykanką Tori Kinard 6:3, 6:2. Była od niej lepsza również przed tygodniem w Makinoharze.
W półfinale Kawa uległa Japonce Miyu Kato 2:6, 3:6, 198. zawodniczką świata.