
Tomasz Bednarek, Mateusz Kowalczyk i Hubert Hurkacz rywalizowali w challengerach w Europie.
Bednarek i Hurkacz bez powodzenia walczyli w eliminacjach singla. Cała trójka grała również w turniejach deblowych.
Bastad
Hubert Hurkacz walczył o drabinkę główną w Szwecji (korty ziemne, 42,5 tys.€). Do awansu potrzebował dwóch wygranych, ponieważ w pierwszej rundzie miał wolny los. W drugiej wygrał ze Szwedem Milosem Sekuliciem 6:1, 7:6 (2). W meczu o awans przegrał z Holendrem Scottem Griekspoorem 4:6, 5:7.
Hurkacz wszedł do turnieju głównego jako lucky loser. Zastąpił Hiszpana Pere Ribę. Lepszy od Polaka był Argentyńczyk Carlos Berlocq 2:6, 3:6.
Hubert w parze z zawodnikiem gospodarzy Patrikiem Rosenholmem otrzymali dziką kartę do rozgrywek deblowych. Przegrali z Białorusinem Maximem Dubarenco i Uzbekiem Farrukhem Dustovem 6:3, 3:6, 7:10.
Brunszwik
Mateusz Kowalczyk i Chorwat Antonio Sancic grają z „4” w Sparkassen Open 2016 (korty ziemne, 106,5 tys.€). Pokonali Niemca Kevina Kravietza i Dino Marcana z Chorwacji 2:6, 6:3, 10:4.
Tomasz Bednarek i Białorusin Sergiej Betov w pierwszej rundzie byli skuteczniejsi od duetu hiszpańsko-holenderskiego Inigo Cervantes/Mark Vervoort 6:3, 6:2.
W 1/4 finału Kowalczyk i Sancic okazali się skuteczniejsi od Bednarka i Betova 6:1, 6:7 (2), 10:6. W półfinale wygrali z Argentyńczykami Junem Ignacio Galarzą i Leonardo Mayerem 6:4, 6:3. W finale przegrali z Amerykaninem Jamesem Cerretanim i Austriakiem Philippem Oswaldem 6:4, 6:7 (5), 2:10.
Bednarek w kwalifikacjach przegrał z Niemcem Nico Maticiem 3:6, 0:6.