Mateusz Terczyński poleciał do Indii na cykl futuresów ITF. Grał w Chandigarh.
W pierwszych zawodach rozgrywanych na kortach twardych odpadł w pierwszej rundzie singla. Natomiast w deblu dotarł do półfinału.
20-latek przegrał z Hindusem Sasim Kumarem Mukundem 6:4, 3:6, 4:6, który w karierze pokonał już m.in. Petera Torebko, Libora Salabę czy Maćka Smołę.
W grze podwójnej Terczyński i Hiszpan Jose Francisco Vidal Azorin najpierw wygrali z mało znanymi Hindusami Naithaolinem Calvinem Golmei i Rishabhem Shardą 6:3, 6:2, a następnie wyeliminowali grających z nr 1 Hindusów Srirama Balaji i Vishu Vardhana 7:5, 3:6, 10:6.
W półfinale ulegli Niemcowi Pirminowi Haenle i Amerykaninowi Shane Binsantowi 6:4, 4:6, 8:10.