– Novak Djoković wciąż jest najlepszy na świecie. To, że wygrałem w Barcelonie i Madrycie, niczego nie zmienia. Jestem szósty w rankingu, przede mną jest pięciu zawodników i muszę wykonać dużo pracy, aby stać się najlepszym – tak kilka tygodni temu, podczas konferencji prasowej w stolicy Hiszpanii, wypowiadał się Carlos Alcaraz, najbardziej utalentowany nastoletni tenisista.
Pokonał Nadal i Djokovicia
Zwycięzca z Madrytu stał się najmłodszym, od czasów Rafaela Nadala, któremu udało się wygrać pięć turniejów rangi ATP. W ostatnim turnieju poradził sobie ze swoim rodakiem oraz z Novakiem Djokoviciem. Takich rezultatów nie udało się osiągnąć nikomu, komu przyszło się mierzyć z tą parą na mączce.
W finale młody Hiszpan rozprawił się jeszcze z Alexandrem Zverevem, na co potrzebował zaledwie godziny i czterech minut! Czy będący w tak wysokiej formie Alcaraz stał się faworytem do wchodzącego w decydująca fazę Rolanda Garrosa? Sponsor jego rakiety, francuski Babolat, z pewnością jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. Gwiazdor używa na co dzień modelu Babolat Pure Aero VS, z serii od dawna kojarzonej z jego sportowym idolem, Rafaelem Nadalem.
– Byłbym podekscytowany, gdyby dobrze mi tam poszło. Będę ciężko pracował, aby w Paryżu pokazać się jak najlepiej. Rola tenisisty wymienianego jako kandydata do triumfu nie wywiera na mnie presji, bo jest dla mnie motywacją, by pokazać, że mogę powalczyć o tytuł. Pomoże mi pewność siebie, którą zdobyłem w tym tygodniu – tak kończył swój wywiad po zwycięstwie w Madrycie.
Gotowy do wielkiego triumfu
Alcaraz wygrał w tym sezonie cztery turnieje, ale i trzykrotnie przegrywał swoje mecze. Po imponujących zwycięstwach w ostatnich turniejach to na nim skupia się uwaga mediów i kibiców z całego świata. Gdyby zwyciężył we Francji to stałby się jednym z najmłodszych triumfatorów tego turnieju. Przypomnijmy, że najmłodszym jest Amerykanin Michael Chang, który dokonał tego mając niewiele ponad siedemnaście lat.
Bezpośrednio po meczu ze Zverevem, Alcaraz stwierdził: – Myślę, że jestem gotowy, by wygrać Wielkiego Szlema. To mój cel na ten rok, żeby dokonać tego pierwszy raz w karierze. Będę nad tym pracował i zobaczymy, co stanie się w trakcie turnieju.
Trudno nie lubić tego młodego zawodnika. Pomimo fantastycznych wyników na korcie jest świadom swoich braków, ale i odpowiednio zmotywowany, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Trzymamy kciuki za Hiszpana, oczy całego tenisowego (i nie tylko) świata będą zwrócone na niego.