27-letni Maciej Rajski kolejny tydzień spędza w Hiszpanii. Z Gandii przeniósł się do Denii.
W Getxo odpadł w pierwszej rundzie. W Gandii dotarł do ćwierćfinału. W Denii (korty ziemne, 25 tys. $ w puli nagród) także pokonał już dwóch przeciwników. Przegrał mecz o półfinał.
Rajski (646. miejsce w rankingu ATP) w Orysol ITF Futures Ciudad de Denia został rozstawiony z nr 8. Wygrał z Włochem Claudio Fortuną (866) 6:4, 7:5 i Hiszpanem Eduardem Guellem Bartriną (1596) 6:3, 6:2.
W ćwierćfinale przegrał z Hiszpanem Carlosem Lopezem Montagudem (br) 1:6, 5:7, dwunastym juniorek klasyfikacji ITF do lat 18. W Gandii nastolatek również osiągnął półfinał.
W deblu Maciek i Brytyjczyk Billy Harris byli lepsi od Szwajcara Johana Niklesa i Belga Omara Salmana 6:4, 1:6, 16:14, ale przegrali z Hiszpanem Javierem Barranco Cosano i Włochem Raulem Brancaccio (duet nr 3) 4:6, 2:6.