
Organizacja antykorupcyjna Tennis Integrity Unit ukarała Piotra Gadomskiego i Arkadiusza Kocyłę.
Oświadczenie w tej sprawie wydał Polski Związek Tenisowy. Gadomski udzielał się w nowej spółce powołanej przez PZT.
– Za złamanie przepisów programu antykorupcyjnego, decyzją Tennis Integrity Unit (TIU), organu który funkcjonuje przy Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), dwóch polskich zawodników, Piotr Gadomski i Arkadiusz Kocyła, ukarani zostali finansowo i zdyskwalifikowani, odpowiednio na siedem i na pięć lat.
W imieniu władz Polskiego Związku Tenisowego wyrażamy swoje wielkie zdumienie zaistniałą sytuacją. Jednocześnie w sposób jak najsurowszy potępiamy zarówno samo zjawisko, jak i fakt, że to przedstawiciele naszego kraju znaleźli się wśród osób, uczestniczących w zabronionym procesie ustawiania zawodowych pojedynków tenisowych.
W związku z zaistniałą sytuacją informujemy, że Piotr Gadomski, który uczestniczył w dwóch ważnych dla nas programach, akcji Klub Kibica oraz internetowej telewizji PZT, ze skutkiem natychmiastowym został odsunięty od udziału w obu tych przedsięwzięciach. Podjęliśmy też decyzję o unieważnieniu jego licencji zawodniczej.
O innych postanowieniach w odniesieniu do obu zawodników, a także o konkretnych działaniach Polskiego Związku Tenisowego, mających na celu intensywniejsze niż do tej pory uświadamianie naszym reprezentantom zagrożeń, z jakimi już mają i niestety coraz częściej będą teraz mieć do czynienia podczas zawodowych turniejów, poinformujemy wkrótce.
Za Zarząd Polskiego Związku Tenisowego
Prezes Jacek Muzolf
Oświadczenie wydał również Piotr Gadomski.
W nawiązaniu do informacji prasowych dotyczących uznania mnie przez Tennis Integrity Unit za winnego przestępstw w ramach Tenisowego Programu Antykorupcyjnego, które pojawiły się w dniu wczorajszym w mediach, niniejszym oświadczam, że nie popełniłem zarzucanych mi w decyzji czynów.
Ponadto w najbliższych dnia w celu ochrony swoich praw i dobrego imienia za pośrednictwem swojego pełnomocnika skorzystam z przysługującego mi środka prawnego w postaci odwołania do niezależnego i niezawisłego sądu – Court of Arbitration for Sport z siedzibą w Szwajcarii.
Mając to na uwadze proszę by kibice, przedstawiciele mediów i środowiska tenisowego nie wydawali wyroku w mojej sprawie i nie osądzali mnie na podstawie nieostatecznych i nieprawomocnych decyzji, jak i przed tym jak zrobi to niezależny, kompetentny i niezawisły Sąd.
Dla dobra toczącego się postępowania do czasu jego zakończenia nie zamierzam dalej komentować niniejszej sprawy.
Piotr Gadomski