
Jerzy Janowicz, Michał Przysiężny, Hubert Hurkacz i Tomasz Bednarek wybrali się do Genui.
Janowicz triumfował w challengerze ATP we Włoszech. Pokonał m.in. Horacio Zeballosa, Carlosa Berlocqa czy Nicolasa Almagro.
Łodzianin pokonał w pierwszej rundzie Włocha Lorenzo Sonego 6:3, 6:7 (5), 7:5. Jerzy prowadził już 6:3, 5:2, ale nie zamknął drugiego seta. W trzeciej partii przegrywał już 2:5, ale zdobył pięć gemów z rzędu (7:5). W ostatnim gemie obronił dwa breakpointy.
W 1/8 finału Janowicz wygrał z Argentyńczykiem Horacio Zeballosem 7:5, 6:4. W każdym z setów był lepszy o jedno przełamanie. Sam ani razu nie stracił podania. Obronił 8 breakpointów.
W ćwierćfinale był lepszy od Włocha Gianluki Magera 6:4, 6:3. W bardzo dramatycznym półfinale wyeliminował Argentyńczyka Carlosa Berlocqa 3:6, 7:5, 7:6 (4).
W finale wygrał z Hiszpanem Nicolasem Almagro 7:6 (5), 6:4. Zdobył 125 punktów do klasyfikacji WTA. Wrócił do grona 170 najlepszych tenisistów świata (na 166. miejsce).
Hurkacz nie sprostał Czechowi Adamowi Pavlaskowi (nr 7) 4:6, 4:6.
W eliminacjach AON Open Memorial Giorgio Messina walczyli Hurkacz i Przysiężny. Hurkacz został rozstawiony z szóstką. Wygrał z Włochem Nicolo Inserrą 6:1, 6:2, Kolumbijczykiem Danielem Elahim Galanem 6:4, 6:1 i Austriakiem Michaelem Linzerem 6:4, 6:3.
Przysiężny grał z nr 7. Przegrał z chorwackim deblistą Dino Marcanem 7:6 (8), 6:7 (5), 2:6.
W deblu Bednarek i Australijczyk Rameez Junaid przegrali z Włochem Alessandro Mottim i Tajwańczykiem Hsien-Yin Pengiem 6:7 (6), 3:6.