Katarzyna Kawa była rewelacją turnieju WTA na Łotwie. Dotarła aż do wielkiego finału.
Baltic Open (korty ziemne, 250 tys. $ w puli nagród) debiutował w zawodowym tourze. Gwiazdami imprezy były Łotyszki Jelena Ostapenko i Anastazja Sevastova oraz Francuzka Caroline Garcia.
Kasia Kawa (194. lokata w rankingu WTA) startowała w dwustopniowych eliminacjach w Jurmali. Została w nich rozstawiona z trójką.
W pierwszej rundzie wygrała z Kazaszką Anną Daniliną (373 WTA) 6:4, 3:6, 7:6 (5), choć w tie-breaku przegrywała już 2:5. W decydującym meczu Polka pokonała Brytyjkę Naikthę Bains (231 WTA) 6:1, 6:2.
W turnieju głównym Kawa była lepsza od Belgijki Ysaline Bonaventure (109 WTA) 2:6, 6:4, 6:1. Odniosła tym samym pierwsze zwycięstwo w zawodach WTA.
W 1/8 finału Kasia wygrała z Chorwatką Janą Fett (316 WTA) 6:3, 6:0. W ćwierćfinale rozbiła Francuzkę Chloe Paquet (156 WTA) 6:2, 6:2.
W półfinale Polka wyeliminowała Amerykankę Bernardę Perę (74 WTA) 6:2, 6:3. W finale przegrała z Łotyszką Anastazją Sevastovą (11 WTA) 6:3, 5:7, 4:6. Przy stanie 6:3, 5:4 była trzy piłki od zwycięstwa.
W poniedziałek Kasia awansuje na 128. miejsce na świecie.
W grze podwójnej Paula Kania i Rosjanka Natela Dzalamidze łatwo wygrały z młodymi Rosjankami Veroniką Pepelyaevą i Anatazją Tikhonovą 6:1, 6:1. W ćwierćfinale uległy Norweżce Ulrikke Eikeri i Francuzce Elixane Lechemia 5:7, 2:6.
Kawa i Hinduska Ankita Raina pokonały Indonezyjki Beatrice Gumulyę i Jessy Rompies 6:7 (3), 6:3, 12:10. W supertie-breaku przegrywały już 2:7, 6:9.
W ćwierćfinale Kasia i Ankita przegrały z Rumunką Iriną Barą i Słowenką Dalilą Jakupovic (nr 3) 0:6, 2:6.
