Łukasz Kubot brylował w turnieju deblowym ATP Topshelf Open w s-Hertogenbosch.
Partnerem wracającego do formy Polaka w zawodach w Holandii był doświadczony Chorwat Ivo Karlovic.
Kubot w sezonie na kortach trawiastych będzie musiał bronić 90 punktów za trzecią rundę Wimbledonu. Miejsce w światowej klasyfikacji nie pozwoli mu dostać się do eliminacji wielkoszlemowego turnieju w Londynie. Musi liczyć na dziką kartę.
W s-Hertogenbosch nie zdecydował się na udział w kwalifikacjach singla. W grze podwójnej wraz z Karloviciem nie zostali rozstawieni. Łatwo pokonali Szweda Roberta Lindstedta i Amerykanina Scotta Lipskiego 6:0, 6:3.
W ćwierćfinale wygrali walkowerem z Australijczykami Lleytonem Hewittem i Mattem Reidem. W półfinale zwyciężyli z Holendrem Jeanem-Julienem Rojerem i Rumunem Horią Tecau 6:1, 3:6, 10:2.
W finale pokonali Francuza Pierra-Huguesa Herberta i Nicolasa Mahut 6:2, 7:6 (9).
Drabinka debla mężczyzn w s-Hertogenbosch – Kliknij tutaj