
Magda Linette, Urszula Radwańska i Katarzyna Piter miały grać w turnieju WTA Libema Open 2018.
W holenderskim s-Hertogenbosch (korty trawiaste, 250 tys. € w puli nagród) Linette dostała się do głównej drabinki. Radwańska i Piter walczyły w dwustopniowych kwalifkacjach.
Magda Linette (78. miejsce w rankingu WTA) jeszcze w niedzielę rywalizowała w Chorwacji na nawierzchni ziemnej. Miała trafić na Szwajcarkę Belindę Bencic (61), ale wycofała się z zawodów.
Dziką kartę do eliminacjach miała otrzymać Ula Radwańska (374). Okazało się, że nie jest jej potrzebna. Uległa dwójce w kwalifikacjach – Niemce Antonii Lottner (147) 6:2, 5:7, 5:7. W drugim secie Polka prowadziła 5:3, a w trzeciej partii wygrywała 4:1 i 5:4.
Piter (371) zgłosiła się także do turnieju ITF w niemieckim Essen. Wybrała jednak start w Libema Open. Pokonała Austriaczkę Barbarę Haas (190) 6:3, 6:4. Mecz o awans przegrała z Greczynką Valentini Grammatikopoulou (174) 4:6, 4:6.