
Hubert Hurkacz na zakończenie występów w Azji grał w challengerze ATP w chińskim Ningbo.
W Yinzhou International Men’s Tennis (korty twarde, 150 tys. $ w puli nagród) jest do zdobycia 110 punktów. Polak (88 ATP) był faworytem turnieju. Został najwyżej rozstawiony.
Pokonał Chińczyka Zihao Xia (539 ATP) 6:3, 7:6 (3), ale przegrał z Norwegiem Viktorem Durasoviciem (487) 6:7 (4), 4:6.
Z dwójką w Ningbo rozstawiony został Mołdawianin Radu Albot (98), a z trójką gra Włoch Thomas Fabbiano (131).
W deblu Hurkacz i Fabbiano poddali pojedynek z Serbem Miomirem Kecmanoviciem i Chińczykiem Zhe Li.
Polak bronił w Chinach 18 punktów za ubiegłoroczny ćwierćfinał challengera ATP w niemieckim Ismaning. Po powrocie do Europy chce zagrać w Breście, Eckental i Bratysławie.